Kus Kus zapiekany z Burakami i Serem

Miało być tak: siedzę, czytam nowy Ikeowy Live i jem gorącą, wyjętą prosto z pieca zapiekaną kaszkę kus kus i mnóstwem wspaniałych dodatków. Było tak: danie stygło nieubłaganie gdy ja próbowałam zapanować nad ryczącym młodszym i czegośchcącym starszym dzieckiem. I tak było pysznie :) teraz Synio śpi a ja mam chwilę sam na sam ze sobą i swoim bólem głowy oraz z blogiem :)
Przepis pochodzi z Feed Me Better.


na 1 porcję:
50 g kuskus  
1 mały, upieczony burak  
3 łyżki serka wiejskiego lub rozdrobnionego twarogowego (u mnie ta druga opcja)  
1/2 małej cebuli (u mnie 1 cebulka dymka ze szczypiorkiem)  
1 ząbek czosnku  
1/2 łyżeczki oliwy + 1/2 łyżeczki masła  
1/2 łyżeczki tymianku  
sól morska  
świeżo mielony pieprz
 
Kuskus zalewamy osolonym wrzątkiem lub bulionem, około centymetra ponad poziom kaszy i odstawiamy na pięć minut.  
Na patelni z rozpuszczonym masłem szklimy pokrojoną drobno cebulę i posiekany czosnek. Gdy kuskus jest już gotowy rozdrabniamy go widelcem, przyprawiamy ewentualnie solą, pieprzem, tymiankiem. Dodajemy pokrojonego w półplasterki upieczonego buraka, cebulkę i ser. 
Mieszamy całość dokładnie z oliwą. Przekładamy do naczynia żaroodpornego i wstawiamy do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni. Zapiekamy przez 15 minut. Przed podaniem posypujemy szczypiorkiem.

Komentarze

  1. Wygląda bardzo ładnie.

    P.S. Zapraszam również do siebie: kulinarnyblog.pl

    OdpowiedzUsuń
  2. Na Ciebie zawsze można liczyć! Właśnie szukam jakiegoś dania kolacyjnego z burakami :D przepis zapisany do wypróbowania!

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo podoba mi się ta zapiekanka. Polskie smaki w nowym wydaniu. Pyszności!!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Za wszystkie słówka od Was dziękuję :) a za weryfikacje przepraszam, spamerzy nie dają mi żyć :(

Zimowy pilaw z pęczaku - na wizji

Popularne posty