Kluski ziemniaczane z kozim serem i łososiem czyli Środowe Rybki odc.40
Miałam zrobić ten makaron już jakiś czas temu, wczoraj przepis wreszcie doczekał się realizacji. Generalnie książka wskazuje drogę słodką z cukrem pudrem, ja poszłam w kierunku dania rybnego wcale nie słodkiego. Połączyłam kluski z usmażonym łososiem i było to trafne połączenie. Zmieniłam też sposób formowania.
Przepis z "Podroży kulinarnych. Kuchnia węgierska".
Kluski ziemniaczane z kozim serem i łososiem
250 g mączystych ziemniaków (typ C)
250 g twarogu koziego ( w oryg. zwykłego)
1 jajko + 1 żóltko
po 25 g mąki i kaszki manny
1 łyżka cukru
100 g masła (u mnie roślinnego)
6 łyżek mielonego na sucho maku
sól
2 kawałki łososia ze skórą
sól, pieprz, sok z cytryny
olej do smażenia
Ziemniaki myjemy i gotujemy w łupinkach do miękkości. Odcedzamy, studzimy i obieramy.
Przeciskamy przez praskę. Dodajemy twaróg, cukier, make, kaszkę, jako i żółtko oraz sól. Wyrabiamy gładkie ciasto.
Odrywamy kawałki ciasta i na omączonej desce formujemy cienki wałeczek, tiemy go nożem pod skosem.
Wodę zagotowujemy w dużym garnku. Wkładamy makaron i gotujemy aż wypłynie. Wyjmujemy, przelewamy zimną wodą i odcedzamy.
Łososie przyprawiamy i skrapiamy sokiem cytryny. Rozgrzewamy olej i smażymy łososia z każdej strony po ok 5 minut na średnim ogniu by był gotowy w środku ale nie przesuszony.
Na drugiej patelni rozgrzewamy masło. Wkładamy makaron i smażymy aż się lekko zrumieni.
Makaron i kawałeczki ryby układamy na talerzach. Posypujemy makiem i podajemy ze świeżymi warzywami.
Mogłabym oddać porcję łososia za dodatkową porcję klusek:)
OdpowiedzUsuńPycha!
Takie kluseczki grzechu warte :) muszę spróbować!!! poezja, ach mniam :)
OdpowiedzUsuń