Chalki kardamonowe czyli Niedzielne Sniadanie odc.51

Są smaki, na które ma się chęć zawsze, wszędzie i o każdej porze. Dla mnie tak właśnie się dzieje w przypadku kardamonu. Uwielbiam jego smak, zapach a wypieki ze szczyptą lub dwiema zmieniają zdecydowanie swój charakter. 
Inspirację chałkową przyniosła książka "1500 sprawdzonych przepisów. Kuchnia domowa. Gotowanie krok po kroku". Nie mogłam im się oprzeć choć przepis wcale nie był opatrzony zdjęciem :)


Chalka kardamonowa sztuk wiele (ja miałam 8 chałeczek z połowy porcji)

100 g masła lub margaryny
500 ml mleka
50 g drożdży
1/2 łyżeczki soli
8 łyżek cukru
1 łyżeczka kardamonu
ok 1 kg mąki pszennej
po posmarowania:
jajko wymieszane z mlekiem
cukier perłowy

Rozpuszczamy tłuszcz, łączymy z mlekiem i lekko podgrzewamy. 
Drożdże rozkruszamy i zalewamy odrobiną ww mieszanki, mieszamy.
W dużej misce łączymy drożdże, resztę mleka, sól, cukier, kardamon i ok 2/3 mąki.
Wyrabiamy ciasto aż stanie się błyszczące i elastyczne.
Dosypujemy więcej mąki, dalej wyrabiamy.
Posypujemy ciasto mąką, przykrywamy i odstawiamy na godzinę (u mnie rosło cała noc w lodówce, potem je pół godziny ociepliłam i postępowałam jak poniżej).
Wyrośnięte ciasto zagniatamy, wyrabiamy i dzielimy na dowolną ilość kawałków. Każdy kawałek dzielimy na trzy i formujemy z nich wałeczki, które zaplatamy w warkocz chałkowy. 
Chałki układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia, powinny rosnąc pod ściereczka ok 30 minut. 
Nagrzewamy piekarnik do 200-225 st.C.
Smarujemy chałki jajkiem wymieszanym z mlekiem i posypujemy cukrem.
Pieczemy ok 15-20 minut by ładnie się zrumieniły.


Komentarze

Prześlij komentarz

Za wszystkie słówka od Was dziękuję :) a za weryfikacje przepraszam, spamerzy nie dają mi żyć :(

Zimowy pilaw z pęczaku - na wizji

Popularne posty